W najkrótszy dzień
Bożego roku,
Gdy błękitnieje śnieg o zmroku (...)
Las niemy jest jak tajemnica,
Milczący jak oczekiwanie(..)."
Wyrwałam z Leopolda Staffa te strofy, które w duszę mi wchodzą.
Jeszcze zapach świątecznych potraw się nie ulotnił, a w dźwiękach Barbera zanurzam się, by napisać do Was, donikąd, do nich...
![]() |
Zimowy pejzaż jako moja widokówka świąteczna dla Was fot. Joanna Lisiecka |
Wszelkie rytuały, jakie wiążą się z tymi Świętami, otwierają mi szufladkę z refleksjami.
I tak sobie z wdzięcznością myślę o ludziach, którzy byli i są w moim życiu.
O tych, których spotkałam przypadkowo i na chwilę,
o tych, którzy są ze mną od lat,
o tych, którzy odeszli do krainy jeszcze mi nie znanej...
o tych, z którymi się kłóciłam i tych, których kocham.
Wszyscy jesteście ważni i wszystkim Wam chcę powiedzieć :dziękuję.
I oczywiście życzyć takiej tylko pomyślności i szczęśliwości jakiej sobie marzycie.
Wy w Koszalinie, Rzeczenicy, Gwieździnie, Zalesiu, Gockowie, Czarnym, Baborowie, Dobrzycy, USA, Irlandii, Szwajcarii, Norwegii, Karkonoszach, w Polsce ...
![]() |
Trochę zimowych klimatów ... zdjęcie Joanna Lisiecka |
Czy jest drzewo, które może pamiętać bohatera tych świąt? Jest.
To sosna, pięcioigielna, w Kalifornii. Powiadają, że może żyć 2.500 - 3.000 lat.
Pinus balfouriana może osiągać wysokość 22 metrów a jej poskręcane pnie są często tematem artystycznych wręcz fotek.
Niech moc będzie z Wami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz