Drzewa pozbawione liści stoją spokojnie, nagie, bezbronne, jawnie pokazując całe piękno swoich koron albo...brzydotę. Brzydotę nie zawinioną, mimowolną, wynikającą właśnie z bezbronności i niewinności. Słowa tego używam w znaczeniu absolutnie dosłownym: niewinne.
Bez winy.
Człowiek jednak nie widział piękna, wykonał swoją wolę okaleczając, deformując, oszpecając...
*
* *
Ostatnio rozmawiałam z człowiekiem, który chciałby posadzić brzozę w swoim ogrodzie. Sprowokowało mnie to do wyszperania zdjęć tego pięknego drzewa, zdjęć własnych jak i znalezionych w sieci. Do przypomnienia także kilku informacji.
![]() |
Brzozy nad jeziorem Drawsko fot. Joanna Lisiecka |
Brzoza to drzewo ale także krzew. Występuje w 60 gatunkach w rejonach strefy umiarkowanej i podbiegunowej. Jest drzewem pionierskim, pierwsze zasiedla nowy teren. Od brzozy więc zaczyna się tworzenie nowego lasu.
Służyła ludziom od zamierzchłych czasów. Z kory wyrabiano lekkie łodzie (kanu), zadaszenia wigwamów i jurt, naczynia, obuwie, papier. Najstarszy manuskrypt zapisany na brzozowej korze pochodzi z 350 r.n.e. (odnaleziony w 1893 r.
w Turkiestanie).
W różnych mitach, legendach, wierzeniach była Białą Boginią, Damą Lasu, Bóstwem Bramy (do świata duchowego), Leśną Panią. Symbolizowała matczyną troskliwość, ochronę, kobiecość i duchowość. Była ceniona za właściwości lecznicze. Nie tylko sok brzozowy używany do dzisiaj, także wywary z młodych listków czy kory.
A dziś...Kto zachwyca się brzozą? Taka pospolita, powszechna, nudna.
Podobnie jak mitologia grecka, znana i popularyzowana w przeciwieństwie do słowiańskiej. Wiemy więcej o starożytnych legendach Greków niż naszych, słowiańskich. Więcej zwolenników oleandra znajdę niż brzozy.
![]() |
Brzoza papierowa (Betula papyrifera) fot. Joanna Lisiecka |
Na rynku znaleźć można bardzo dużo odmian brzóz, o różnej sile wzrostu i kształcie. Jeśli ktoś dostrzeże piękno tego drzewa, będzie miał w czym wybierać.
Jedną z najbardziej lubianych przeze mnie jest brzoza brodawkowata "Gracilis" (Betula pendula "Gracilis"). Nie tylko ma piękne, białe wybarwienie pnia i pędów, ale także ciekawe, mocno postrzępione liście. Wiotkie, cienkie, przewieszające się pędy dodają jej lekkości. Nie rośnie zbyt intensywnie, więc może znaleźć zastosowanie w mniejszym ogrodzie (wys. po 20 latach około 5 metrów).
![]() |
fot. www.szkolka-przytok.pl |
Inna fenomenalna odmiana brzozy to brzoza pożyteczna "Doorenbos" (Betula utilis "Doorenbos"), która ma cudownie śnieżnobiałą korę. Rośnie trochę intensywniej, osiąga 10 m wys. przy 7 m rozpiętości korony.
![]() |
fot.: www.szkolka-przytok.pl |
Jeszcze piękny fragment wiersza "Las Arkoński" Zbigniewa Herberta:
Złóż ręce tak by sen zaczerpnąć
tak jak się czerpie wody ziarno
a przyjdzie las: zielony obłok
i brzozy pień jak struna światła
A teraz druga strona medalu. Brzoza i człowiek. Właściwie powinnam napisać brzoza i bezmyślny człowiek.
Tego nie będę komentować. Komentarzem może być ostatnie zdjęcie.
"Przycięta" brzoza na jednym z koszalińskich osiedli fot. Joanna Lisiecka |
*
* *
Znalazłam w sieci świetne zdjęcie ilustrujące związek człowieka z drzewem. Jest symboliczne i jednocześnie dosłowne.
![]() |
zdjęcie: naturalnasprawa.blox.pl |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz